Wiadomości z rynku

poniedziałek
30 grudnia 2024

Każdą wywrotkę kupię...

Inwestycje. Brakuje używanych pojazdów konstrukcyjnych
05.10.2007 00:00:00
Od kiedy okazało się, że będziemy organizatorami Euro 2012, rynek pojazdów budowlanych (zwanych też konstrukcyjnymi) ruszył z kopyta. Długie czasy oczekiwania na nowe auta spowodowały jednak, że pod konkretne kontrakty coraz częściej szuka się używanych wywrotek. Wzięcie mają także używki z HDS-em oraz betonomieszarki i pompy do betonu. Zwiększony popyt spowodował oczywiście wzrost cen na rynku wtórnym i te same auta są droższe o kilkadziesiąt tysięcy złotych niż przed rokiem (wybrane przykłady podajemy w tabelce). Według EurotaxGlass's Polska, firmy śledzącej ceny używek, najbardziej drożeją pojazdy mocno wiekowe, ale generalnie wszystkie konstrukcyjne są droższe w tym roku niż w poprzednim. Istnieje nawet zapotrzebowanie na pojazdy mające więcej niż 15 lat, choć wcześniej było zasadą, że takich staruszków już się nie kupuje.
Podobno na drugi dzień po przyznaniu nam organizacji Euro 2012 w większości firm sprzedających używane pojazdy konstrukcyjne rozdzwoniły się telefony. Ludzie pytali głównie o wywrotki i to, mimo upływu miesięcy, nie zmieniło się. Niestety, ponieważ nikt nie monitoruje rynku tego typu pojazdów, można co najwyżej szacować, ile sprzedało się ich w Polsce od tamtej pory. Rozmowy z przedstawicielami firm wskazują, że mogło to być kilkaset pojazdów każdego miesiąca. Sprzedaje się i leasinguje niemal wszystko przydatne na budowie.
- Wszystko schodzi i trudno wskazać na jakieś wiodące na rynku modele - informuje Julian Packiewicz, zajmujący się sprzedażą używanych wywrotek w spółce KM Trade z Białegostoku. - Generalnie klienci u nas szukają pojazdów "swojej" marki, jednak sprzedają się nawet niezbyt popularne kiedyś Iveco i "renówki".
Zwiększony popyt spowodował oczywiście wzrost cen na rynku wtórnym i te same auta są droższe o kilkadziesiąt tysięcy złotych niż przed rokiem (wybrane przykłady podajemy w tabelce). Według EurotaxGlass's Polska, firmy śledzącej ceny używek, najbardziej drożeją pojazdy mocno wiekowe, ale generalnie wszystkie konstrukcyjne są droższe w tym roku niż w poprzednim. Istnieje nawet zapotrzebowanie na pojazdy mające więcej niż 15 lat, choć wcześniej było zasadą, że takich staruszków już się nie kupuje.
- Pojazdów brakuje, więc ludzie kupują nawet wiekowe. Jeżeli mają kontrakt na przewiezienie jakiegoś materiału, nikt im nie zapłaci więcej za kilometr, jeżeli będą wykonywać tę pracę wywrotką za 100 tys. euro; dlaczego więc nie robić tego autem wartym 20 tys.? - pyta retorycznie J. Packiewicz.
Niezniszczone czteroosiowe
Według sprzedawców używek, w przypadku wywrotki bardziej od wieku liczy się stan techniczny. W jednym z największych w kraju komisów, firmie A4 Truck, mieszczącej się w miejscowości Grodków niedaleko Wrocławia, sprzedają się pojazdy budowlane wyprodukowane od 1994 do 2002 roku.
W firmie Maku z Miedzichowa w Wielkopolsce ten przedział jest jeszcze większy, bowiem tutaj sprzedają się pojazdy konstrukcyjne wyprodukowane między 1990 a 2007 rokiem.
- Specyfika polskich budów i dróg publicznych determinuje wybór liczby osi i rodzaju napędu - informuje Tomasz Karpiński z komisu Maku.
- Wzięcie u nas mają przede wszystkim pojazdy czteroosiowe z napędami 8x6, 8x8 oraz w nieco mniejszym stopniu 8x4, a także trzyosiówki 6x4 i 6x6. Najczęściej poszukiwane marki, niezależnie od wieku, to MAN i Mercedes.
Nawet pięcioosiowe
Wyczyszczenie zachodniego rynku z dobrze utrzymanych pojazdów popularnych marek powoduje, że w naszym kraju zaczyna się także sprzedawać auta mniej znane. W jednej z firm można np. nabyć używane pojazdy konstrukcyjne holenderskiego Terberga, budowane zazwyczaj w oparciu o technikę Volvo, które mogą mieć nawet pięć osi (najczęściej napęd 10x8 i 10x4). Diler DAF-a, firma DBK z Olsztyna, której część sprzedająca pojazdy używane nazywa się Bene Trucks, zajęła się sprzedażą używek holenderskiego Ginafa: - DAF nie miał nigdy w swojej ofercie pojazdów z terenowymi napędami, na które jest duży popyt w Polsce, dlatego zdecydowaliśmy się na sprzedaż pojazdów Ginafa - wyjaśnia Jacek Portalski, dyrektor handlowy firmy. - Problem z nimi jest tylko taki, że mimo pozornego podobieństwa do DAF-a Ginaf korzysta z zupełnie innych podzespołów i rozwiązań; wymaga więc osobnego serwisu. DBK, które w tym roku sprzedało sześć pojazdów Ginafa, przymierza się do otwarcia pierwszego serwisu tej marki. Pracownicy firmy byli już nawet na przeszkoleniu w Holandii, a przedstawiciele Ginafa w Polsce.
Z kierownicą po złej stronie
Na naszym rynku wtórnym pojawia się także coraz więcej pojazdów z Wysp Brytyjskich. Zdaniem Karola Banaszaka z mieszczącej się w Krotoszynie firmy Pojazdybudowlane.pl, importującej takie auta, angielskie wywrotki mogą być sporo tańsze: - Zwykle, mimo konieczności dostosowania do ruchu prawostronnego, można na nich zaoszczędzić od 20 do 40 tys. zł netto.
Sama profesjonalnie wykonana przeróbka "anglika" to koszt rzędu 10-15 tys. zł netto, w zależności od marki pojazdu: - Przystosowania do ruchu prawostronnego nie radzę robić we własnym zakresie - ostrzega K. Banaszak.
Trudno o niektóre sprzęty
Na brak klientów nie narzekają także firmy sprzedające używane betonomieszarki i pompy do betonu.
- Połowa sprzedawanych u nas pojazdów konstrukcyjnych to betonomieszarki - informuje Mirosław Dmytryk z A4 Truck. - Tak się dzieje dlatego, że mamy duży wybór pojazdów.
Bardzo dobrze sprzedają się także auta z HDS-em, które wykorzystuje się głównie w składach budowlanych i w firmach wykonujących prace wykończeniowe:
- W porównaniu do zeszłego roku w 2007 sprzedaliśmy o 300 procent więcej różnych pojazdów wyposażonych w HDS-y - informuje Jacek Portalski z firmy Bene Trucks.
Na rynku wtórnym poszukiwane są także naczepy wywrotki, jednak ich podaż nie jest zbyt duża. Jak usłyszeliśmy w jednej z firm, ciężko kupić tego typu sprzęt głównie dlatego, że większość przewoźników wykorzystuje go niemal do końca, co oznacza, że zamiast na rynek wtórny trafiają na złomowisko. Jeżeli jednak tego typu pojazd wyląduje w którymś z krajowych komisów, nie czeka długo na nabywcę.
- Każda używana wywrotka w dobrym stanie znajdzie amatora - mówi Małgorzata Powoda z gliwickiej firmy Adrem, która handluje naczepami. - Maksymalnie czeka na niego około dwóch miesięcy.
Dwa pytania do Marcina Kardasa z działu badań rynku EurotaxGlass's Polska
- Ile może jeszcze potrwać boom na używane pojazdy konstrukcyjne w Polsce?
- Przynajmniej do 2012 roku, a tak naprawdę tak długo, jak będą pieniądze na to, by dalej dużo budować. Boom na pojazdy z drugiej ręki związany jest także z faktem, że na nową wywrotkę czeka się przynajmniej pół roku, a firmy mają kontrakty, które trzeba realizować w danej chwili. To zwiększa popyt na używane i co za tym idzie, winduje ceny.
- Dlaczego najbardziej podrożały najstarsze pojazdy budowlane?
- Bo cena 150 tys. zł jest łatwiejsza do udźwignięcia dla wielu mniejszych firm niż 300 tys. Poza tym starsze auta budowlane, bez zaawansowanej elektroniki, mają bardzo dobrą opinię w Polsce. Najlepszy przykład to Mercedes SK, czyli poprzednik Actrosa, który jest jednym z najczęściej poszukiwanych pojazdów na naszym rynku.
Porównanie średnich cen używanych wywrotek 8x4 w roku 2006 i 2007
Norma ekologiczna Rok produkcji Cena w trzecim kwartale 2006 r. Cena w trzecim kwartale 2007 r.
MB SK 3538K Euro 1 1996 139,3 tys. zł 161,1 tys. zł
MB Actros 4140K Euro 2 1999 176,9 tys. zł 192,6 tys. zł
MB Actros 4140K Euro 3 2002 238,4 tys. zł 247,9 tys. zł
MAN 35.402VFK Euro 1 1996 136,1 tys. zł 156 tys. zł
MAN 35.414VFK Euro 2 1999 183,7 tys. zł 198,4 tys. zł
MAN 35.414VFK Euro 3 2002 242,3 tys. zł 250,7 tys. zł
Iveco MP 410E42H Euro 1 1996 117,3 tys. zł 129,6 tys. zł
Iveco MP 410E42H Euro 2 1999 157,7 tys. zł 168,5 tys. zł
Iveco MP 410E44H Euro 3 2002 222,7 tys. zł 229,3 tys. zł
źródło: EurotaxGlass's Polska
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.